Po czym poznać, że jakiś przekaz jest natchniony? Najczęściej jako przesłankę wymienia się trafne przepowiadanie przyszłości, czyli proroctwa. Zwolennicy KU twierdzą, że to dzieło nie jest zwykłą książką, którą można by zaliczyć do sf, fantasy albo mieszanki różnych gatunków, w tym tekstów religijnych i filozoficznych, ale zawiera przekaz od istot wyższych, jest więc w jakimś sensie natchniona, czego dowodem mają być właśnie zawarte w niej proroctwa. Na stronie https://members.optusnet.com.au/pmjaworski/kunauka.naukoweprzepowiednie.html zamieszczono referat Irwina Ginsburgha Ph.D. zajmujący się tym zagadnieniem. Proroctwa autor podzielił na trzy kategorie: przepowiednie zawierające współczesne informacje naukowe, które nie zgadzały się z nauką w roku 1955: potwierdzone współcześnie tezy naukowe nieznane do 1956 roku; twierdzenia dotąd nieznane nauce. Ostatnią kategorią nie będę się zajmował ponieważ zawiera nieweryfikowalne tezy. Być może jakiś fachowiec mógłby ocenić ich wiarygodność w świetle dzisiejszej wiedzy, ich sensowność (może to jakiś pseudonaukowy bełkot?) ale ja tego nie mogę zrobić z braku kompetencji.
Zanim przejdę do omawiania
konkretnych przepowiedni, krótko omówię dwie kwestie. Otóż autor twierdzi, że „niektóre
koncepcje znane były w roku1955 przez kilku specjalistów z danej dziedziny,
lecz informacje te nie były w tym czasie znane powszechnie i nie były one
udowodnione oraz nie było pewności, że teorie te odniosą sukces”. Według mnie
nie ma to żadnego znaczenia. Z tego, ze jakieś teorie czy hipotezy były mało znane
albo nie były powszechnie akceptowane, nie wynika, że nie znali albo nie
akceptowali ich autorzy KU. Inne teorie czy hipotezy mogły zostać przez autorów
rozwinięte albo wywnioskowane z tego, co było wówczas znane, jak to robili i
robią futurolodzy. Każdy przecież słyszał o sprawdzonych przewidywaniach Stanisława
Lema albo Juliusza Verne’a ale albo mało kto, albo zgoła nikt nie uważa ich tekstów
za natchnione, podobnie jak innych mniej czy bardziej znanych futurologów.
Proroctwo pierwsze, czyli koniec
okresu kredowego i wymarcie dinozaurów. Tak się składa na nieszczęście dla
zwolenników KU, że jest to przykład błędów autorów tej księgi, a nie udanej przepowiedni,
co zostało przeze mnie omówione w poście
o wymieraniu dinozaurów. Przypomnę krótko, ze autorzy KU twierdzą, że dinozaury
wymarły bo były głupie i duże oraz było ich za dużo, natomiast współczesna
nauka uważa, że dinozaury nie były głupie, były za to znakomicie przystosowane
do środowiska, w którym żyły, dominowały
przecież w świecie zwierząt około 100 milionów lat, ale w wyniku upadku na
Ziemię wielkiej planetoidy albo/i erupcji wulkanów środowisko się zmieniło i
dinozaury – jak i wiele innych ówczesnych zwierząt – wyginęły. KU nie wspomina
o planetoidzie, bo jej autorzy nie mieli o tym pojęcia – jej upadek odkryto
bowiem dopiero w późnych latach siedemdziesiątych XX w. Dziwnym trafem nie objawiono
tego autorom KU. Kwestia tego, czy do wymarcia dinozaurów bardziej przyczynił
się upadek planetoidy, czy erupcje wulkanów jest otwarta chociaż przewagę mają
aktualnie zwolennicy koncepcji pierwszej, czyli koncepcji upadku na Ziemię wielkiej
planetoidy.
Proroctwo drugie, czyli tektonika
płyt albo dryf kontynentalny. Jak zauważa sam autor, teorię taką proponowano już
w pierwszych latach dwudziestego wieku, więc nie jest to żadne proroctwo. To,
że wówczas tego jeszcze nie udowodniono (nie było tylu i tak znaczących
przesłanek co dziś) nie ma żadnego znaczenia. Autorzy KU jak najbardziej mogli
tę hipotezę znać i mogła ich przekonywać.
Proroctwo trzecie, czyli ciemna
materia we wszechświecie. Podobnie jak w przypadku proroctwa drugiego, tak i tu
mamy do czynienia z czymś, co było znane w czasach powstawania książki. W 1933
r. Fritz Zwicky dla wyjaśnienia obserwacji
ruchów galaktyki należące do gromady Coma zaproponował istnienia ciemnej
materii, czyli materii nieemitującej i nieodbijającej promieniowania
elektromagnetycznego ale wywierającej efekty grawitacyjne.
Źródła:
https://pl.wikipedia.org/wiki/Wymieranie_kredowe
https://pl.wikipedia.org/wiki/Ciemna_materia
W tych "proroctwach" opierasz się na tekście Irwina Ginsburgha i tego w czym on się dopatruje proroctwa. Bez możliwości sprawdzenia w jego książce jest to utrudnione, ale w artykule są krótkie opisy tego co autor miał na myśli. Dobrze byłoby, gdybyś się odnosił konkretnie do tego co on uznał za proroctwa, bo inaczej takie wpisy nie mają sensu, jeśli mają się odnosić do tego artykułu. W przypadku okresu kredowego i dinozaurów jest napisane o co autorowi chodziło z tym "proroctwem":
OdpowiedzUsuńKategoria I - Przepowiednie zawierające informacje, które były niezgodne z nauką w roku 1955 a są zgodne obecnie.
1. Koniec okresu kredowego i wymarcie dinozaurów. (Geologia, str. 690)
Księga Urantii twierdzi, że okres kredowy zakończył się jednym z największych w dziejach wulkanicznym wypływem magmy, który pokrył kilka kontynentów. Nauka z początku się z tym zgadzała, ale w końcu dwudziestego wieku nauka znalazła nowe, zwodnicze rozwiązanie tego problemu. Okres kredowy domniemanie zakończył się wtedy, kiedy szeroki na milę meteoryt pogrążył się w Zatoce Meksykańskiej, zanieczyszczając atmosferę na długo pyłem i parą, które przesłoniły słońce i zniszczyły większość życia roślinnego planety w łańcuchu pokarmowym, prowadząc do wymarcia wielu gatunków, z dinozaurami włącznie. Najważniejszą przesłankę tej teorii stanowiła cienka warstwa metalicznego pierwiastka irydu, na wierzchu warstwy kredowej. Iryd został znaleziony w kilku meteorytach; jest go mało na powierzchni ziemi, lecz istnieją znaczne jego ilości w magmie, głębiej w ziemi, które mogą wydostać się na powierzchnię podczas masowych wypływów magmy. Teoria meteorytowa była tym rodzajem historii, którą popularyzatorzy nauki mogli propagować w gazetach i czasopismach. Stała się bardzo popularna, jednak w ostatnich latach teoria meteorytowa ma problemy (1) i teoria magmy powraca, pomimo tego, że wielki krater meteorytowy znaleziony został na dnie Zatoki Meksykańskiej. Kwestią jest, która katastrofa poczyniła więcej szkód w łańcuchu pokarmowym.
O dryfie kontynentów:
OdpowiedzUsuńW szczegółach opowieści o kształtowaniu się oraz ewolucji lądu na naszej planecie, w Przekazach Urantii Nr 57, 58, 59 i 60, autorzy mocno popierają koncepcję dryfu kontynentalnego, ideę, która po raz pierwszy była ogłoszona przez Alfreda Wegenera w roku 1910. Gdyby usunąć z tych czterech Przekazów ideę dryfu kontynentalnego, staną się one zupełnie chaotyczne.
W naszych poprzednich referatach, moi współautorzy i ja, zwróciliśmy uwagę na to, że w okresie kiedy otrzymano i opublikowano Przekazy Urantii (1934 - 1955), idea dryfu kontynentalnego była popierana bardzo słabo i tylko przez kilku geologów. Niechęć dla tej idei wydawała się szczególnie silna w USA. Ta antypatia trwała od wczesnych lat dwudziestych aż do lat sześćdziesiątych.
Z naszego punktu widzenia, gdyby Przekazy Urantii były rzeczywiście pisane przez ludzkich autorów, byłoby raczej absurdalne z ich strony występowanie przeciwko przeważającym, silnym, profesjonalnym opiniom o historii stworzenia życia i ewolucji lądu, opiniom tak bardzo zależnym od poprawności teorii dryfu kontynentalnego.
Na poparcie naszego punktu widzenia, że sprzeciw wobec tej teorii był nadzwyczaj silny, odwołaliśmy się do niedawno opublikowanej książki historyka nauki H.E. Granda, jak również do wcześniejszej krytyki teorii Wegenera dokonanej przez wybitnego geologa, R.T. Chamberlina, gdzie wyliczył on 18 punktów, które jak sądził, były niszczące dla owej hipotezy.
Dla historii dryfu kontynentalnego z Przekazów Urantii główną "proroczą" pozycją jest rzeczywista data rozpoczęcia dryfu, podana jako 750 milionów lat temu.
Jako swą datę początków dryfu, Wegener sugerował okres 200 - 300 milionów lat temu, opinia ta pozostawała dominującą do lat 80 tych, kiedy to data ta została cofnięta wstecz do 500 milionów lat lub więcej. Ostatnie obliczenia rzeczywiście są zbieżne z 750 milionami lat, czasem podanym w Przekazie 57 Księgi Urantii.
[Uwaga: Datowanie geologiczne tego typu nie jest w żadnym stopniu wiedzą ścisłą. Obliczenia - 750 milionów lat - mogą znaczyć " bliższe do 750 niż do 700 czy 800 milionów"].
Przegląd "tektoniki płyt", nowej nazwy dla " dryfu kontynentów", w ostatnim wydaniu Encyklopedii Brytaniki, edycji CD-ROM podaje, " ...brak wiary (w dryf kontynentalny Wegenera) był tak silny, że graniczył często z oburzeniem. Jednym z największych oponentów był geofizyk brytyjski Sir Harold Jeffreys, który całe lata spędził próbując zademonstrować, że dryf kontynentalny jest niemożliwy ze względu na to, że wytrzymałość płaszcza powinna być znacznie większa niż jakiekolwiek ewentualne siły przemieszczające... To było w Ameryce Północnej, jednak opór dla idei Wegenera był ostry, aż do przesady i prawie jednomyślny...Wegener był atakowany ze wszystkich właściwie możliwych punktów widzenia, jego dowody paleontologiczne, odnoszące się do pomostów lądowych, podobieństwa warstw po obu stronach Atlantyku, poddawane były w wątpliwość, dopasowanie brzegów atlantyckich ogłoszono za niedokładne a szczególnie powątpiewano na temat jego kompetencji..."
Gdyby autorzy Przekazów Urantii byli ludźmi, potrzebujemy wytłumaczenia, w jaki sposób potrafili oni wystąpić z tak niezwykłymi ideami, określającymi czas zjawiska dryfu kontynentalnego. Skompromitowany w swoim czasie Wegener określił czas rozpoczęcia podziału superkontynentu na 200 milionów lat, autorzy Przekazów Urantii podają 750 milionów lat i wygląda, że wszyscy mają rację. Wyjaśnienie jest takie, że superkontynent odbudował się i rozdzielił po raz drugi. Wegener miał pewne dowody na poparcie swoich idei. Wydaje się, że zupełnie nie było dowodów na poparcie czasu 750 milionów lat jako początku podziału, wtedy kiedy Przekazy Urantii były napisane czy opublikowane.
Jedyną alternatywą jest szczęśliwy traf. Jednak szansa tak prawidłowego zgadywania jest znikoma.
https://members.optusnet.com.au/pmjaworski/kunauka.naukiscisle.html
Proszę nie wklejać tasiemcowych tekstów. Jeżeli jest jakieś konkretne(!) proroctwo pominięte przeze mnie to proszę je krótko i konkretnie wypisać podając tekst KU albo namiary na niego. Można też konkretnie odnieść się do moich komentarzy tzw. przepowiedni naukowych KU.
UsuńTo o dryfie to akurat kontrargument dla Ciebie, jak Ci nie pasuje to usuń
Usuń