O pochodzeniu człowieka w Księdze Urantii możemy przeczytać, że „ukształtowanie bezpośrednich przodków ludzkości nastąpiło w Azji południowo-zachodniej”. Zanim to nastąpiło „kilka milionów lat temu, północnoamerykański gatunek lemurów powędrował na zachód, przez pomost lądowy Beringa i powoli torował sobie drogę na południowy zachód, po linii wybrzeża azjatyckiego”. Według księgi „te wędrujące plemiona dotarły w końcu do zdrowego regionu, położonego między Morzem Śródziemnym, wtedy poszerzonym a wyższymi, górskimi rejonami Półwyspu Indyjskiego”.Następnie morskie wybrzeże Indii było zatapianej powstał półwysep niemal odcięty od świata, a okresowo całkowicie odcięty. Ten „mezopotamski albo perski” obszar był niemal rajemi tam„z zaawansowanych potomków lemurskiego typu ssaka powstały dwie wielkie grupy, współczesne plemię małp i obecny gatunek ludzki”.
No cóż… Nauka o
pochodzeniu człowieka mówi co innego, ale o tym za chwilę. Teraz jeszcze raz
przyjrzymy się hipotezom Ernsta Haeckela. Ten niemiecki biolog żyjący w latach
1834-1919 twierdził,
że nasz gatunek pochodzi z Azji.Za miejsce ewolucji pierwszych ludzi uważał
subkontynet indyjski, Hindustan, a hipotezę Darwina o pochodzeniu ludzi z
Afryki odrzucał. Uważał, że tzw. brakujące ogniwo znajduje się na zatopionym
kontynencie Lemuria położonym na Oceanie Indyjskim. Lemuria była według
niego miejscem zamieszkania pierwszych ludzi i łączyła Azję z Afryką, co
umożliwiło migrację tych ludzi do reszty świata. Hipoteza przypominająca wywody
autorów Księgi Urantii, za to niezgodna z aktualnym stanem wiedzy o pochodzeniu
człowieka.
Współcześnie
uważa się, że kolebką ludzkości jest Afryka. To tam wyewoluowali zarówno
australopiteki (4 miliony lat temu) jak i ich następcy, a nasi przodkowie czyli
Homo erectus (2 miliony lat temu). Wprawdzie naukowcy nie są zgodni co do tego,
z których australopiteków wyewoluowali nasi przodkowie, ale są zgodni, że z
nich, i że miało to miejsce w Afryce. Nie ma też pewności jak dokładnie
wyglądało nasze wyjście z Afryki, a potem mieszanie się z innymi gatunkami
ludzkimi w Europie i Azji, ale jest zgoda co do tego, że pochodzimy z Afryki,
na co wskazują też badania genetyczne.
Autorzy
Księgi Urantii pochodzenie jakiegoś gatunku czy grupy ludzkiej wywodzą albo od
jednej pary (żeby było ciekawiej to bliźniaków), albo twierdzą, że jakiś
gatunek pojawił się nagle. Pochodzenie od jednej pary jakiegoś gatunku teoretycznie
jest możliwe ale praktycznie nieprawdopodobne chociażby
dlatego, że chów wsobny prowadziłby do
poważnych wad genetycznych, a grupa składająca się z małej liczby osobników
jest bardziej narażona na unicestwienie z różnorakich przyczyn. Dodatkowo
genetyka dostarcza nam naukowych podstaw do stwierdzenia, że pojedynczą parę przodków możemy
wykluczyć w ciągu ostatnich 500 000 lat, a to znaczy, że jeżeli w ogóle istniała jedna
para w ewolucyjnej historii człowieka to nie była naszym bezpośrednim
przodkiem.
Sprawa
nagłych specjacji, a zwłaszcza nagłych specjacji w kontekście ewolucji
człowieka jest bardziej skomplikowana i zostanie omówiona w oddzielnym poście.
Żródła:
https://zpe.gov.pl/a/pochodzenie-i-ewolucja-czlowieka/D14dDU6Qo
https://pl.wikipedia.org/wiki/Australopitek
https://pl.wikipedia.org/wiki/Homo_erectus
https://en.wikipedia.org/wiki/Ernst_Haeckel
https://przystaneknauka.us.edu.pl/artykul/jak-homo-sapiens-wychodzil-z-afryki-synteza-badan
https://members.optusnet.com.au/~mpjaworski/P62.htm
https://biologos.org/articles/what-genetics-say-about-adam-and-eve
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz